„Pierwsze koty za płoty”, pierwsze poznane imiona, kolejne poznane dziurawe afrykańskie drogi i kolejne miejsca odwiedzone. Byliśmy w szpitalu w Lacor i Comboni Samaritans. Dzisiaj udaliśmy się do domu rekolekcyjnego misjonarzy kombonianów w Layibi, w którym odbyliśmy dzień skupienia. Na naszym doświadczeniu misyjnym pamiętamy nie tylko o pracy ale przede  wszystkim o modlitwie (również za Was). Pozdrawiamy Was pełni Ducha.