Tym radosnym okrzykiem przywitały nas siedzące w szkolnych ławkach dzieci. Dzisiaj wcieliliśmy się bowiem w rolę ich nauczycieli. Przyszliśmy do klas, by przeprowadzić lekcje. Starsze dzieci sprawnie wykonywały rękodzieła, a młodsze z ochotą kolorowały oraz robiły wycinanki z bibuły i papieru. Odniesiony sukces pedagogiczny sprawił, że wielu z nas pomyślało o przekwalifikowaniu się na zawód nauczyciela! Zdecydowaliśmy się także na ambitny plan zaśpiewania z dziećmi pieśni „Czarna Madonno”, „Taki duży taki mały”. Pierwsza lekcja muzyki już w czwartek! Życzcie nam powodzenia i trzymajcie kciuki!
Wieczorem odbyła się kolejna odsłona kina plenerowego. „Krecik” i „ Reksio” zrobiły furorę! Kiedy Łukasz zaproponował obejrzenie „Boba Budowniczego”, jeden z widzów zapytał: „Bob? A co to za zwierzątko?”.
„W zdrowym ciele zdrowy duch”! Ugandyjczycy doskonale o tym wiedzą. Codziennie zapraszają mnie na boisko, by zagrać ze mną w piłkę nożną. Jest to dla mnie podwójna radość, ponieważ chłopcy przyjęli mnie jako dziewczynę i zaakceptowali jako białą – muzungu. Wszyscy jesteśmy w jednej drużynie!
Jadzia
Ciekawa jestem, czy Wy, samozwańczy nauczyciele, równie ładnie kolorujecie i wyklejacie wycinanki? ;P Bo przecież musicie i w tym dawać dobry przykład!
Lekcje muzyki? To zapewne Kinga pełni funkcję dyrygenta chóru? Pojawił się już jakiś młodociany talent śpiewaczy?
Co do tych kreskówek, to ja osobiście wolę „Reksia”. „Bob budowniczy” jest dla mnie za trudny. 🙂 A którego bohatera lubią ugandyjskie dzieciaki?
Trzymajcie się!